Afera w Domu Dziecka
2012-05-09

(GÓRZEC) Krystyna Ziółkowska została odwołana ze stanowiska dyrektora Domu Dziecka w Górcu. Na jaw wyszła afera sprzed roku, dotycząca wychowanek placówki - czterech sióstr. Jedną z dziewczynek, 7-letnią Gosię, umieszczono w szpitalu na oddziale psychiatrycznym. Czy było to konieczne?

O sprawie dowiedziała się cała Polska. Materiał  pt. „Ratujcie te dzieci”, przygotowany przez Pawła Kaźmierczaka dla Magazynu Expresu Reporterów, został wyemitowany 24 kwietnia. Reportaż  przedstawia historię czterech sióstr pochodzących ze Świdnicy: 11-letniej Kasandry, 10-letniej Basi, 7-letniej Gosi i 6-letniej Wiktorii. Dziewczynki prosto z rodzinnego domu, gdzie doznawały przemocy, trafiły w wir tułaczki po domach dziecka. Reportaż telewizyjny obnaża błędy urzędników, mówi o przymusowym rozdzieleniu dziewczynek, nadziei na stworzenie kochającej rodziny zastępczej dla całej czwórki i, jak mówi Bożena Skaba, potencjalna matka zastępcza - zwodzeniu jej przez Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Świdnicy. Sprawa ciągnęła się ponad 2 lata. W tym czasie dziewczynki przebywały także w Domu Dziecka w Górcu. Informacje podane przez reporterów TVP1 rzucają cień na tę placówkę.



Gryzła, kopała, wybijała szyby
 
 Przed rokiem dziewczynki  jako wychowanki Domu Dziecka w Górcu były pod prawną opieką ówczesnej wicedyrektor Joanny Lorek. Wtedy też w toku spraw dotyczących stworzenia rodziny zastępczej, stojącego po wielu obietnicach i zapewnieniach ze strony urzędników pod znakiem zapytania, siostry zaczęły sprawiać problemy wychowawcze. Rozdarcie emocjonalne dzieci nie dziwi. Na ich zachowanie wpłynęło wiele czynników, m.in. perspektywa adopcji w Polsce lub za granicą. Najtrudniej było dotrzeć do 7-latki. „Gryzła, kopała, wybijała szyby” – tak sytuację przedstawia ówczesna dyrektor Krystyna Ziółkowska (źródło TVP1,MER z 24.04.2012). Ziółkowska przyznaje przed kamerą, że osobiście towarzyszyła dziecku w jeździe karetką do szpitala na oddział psychiatryczny, gdzie przebywało 6 tygodni. Dlaczego jednak aż tak drastyczny środek podjęła dyrektor? Czy pobyt dziecka w szpitalu był konieczny? Tego nie wiemy, ponieważ strony nieudzielają komentarzy. Jednak z informacji podanych w reportażu jasno wynika, że opinia specjalisty na temat  psychicznego stanu zdrowia dziecka była pozytywna. Lekarz stwierdził też, że Gosia powinna podlegać leczeniu ambulatoryjnemu. Co w praktyce oznacza potrzebę wizyt u specjalisty, np. u psychologa.
 
Błąd dyrektorki Domu Dziecka polegał na tym, że po umieszczeniu 7-latki w szpitalu, choć miała taki obowiązek, nie poinformowała o zaistniałej sytuacji ani prawnej opiekunki sióstr Joanny Lorek, ani Wydziału Polityki Społecznej Urzędu Wojewódzkiego we Wrocławiu.
 
 Dyrektorka odwołana ze stanowiska, 3 dni po programie w TVP1, nie chce udzielać nam komentarza. – Nie będę rozmawiać, nie mam nic do powiedzenia, ja już nie pracuję –  tylko tyle powiedziała dziennikarce Słowa Regionu. Dotychczas informacji nie udzielił również kierownik PCPR w Strzelinie Robert Korytkowski, tłumacząc swoje milczenie dobrem podopiecznych placówki w Górcu.


Niemniej w poniedziałek, 30 kwietnia, do redakcji Słowa Regionu wpłynęło oficjalne pismo dyrektor. Z treści oświadczenia wynika, że Krystyna Ziółkowska w związku z wyemitowanym programem w audycji Ekspresu Reporterów podjęła „stosowne kroki prawne zmierzające do wyjaśnienia zaistniałej sytuacji”. Ponadto dodaje: „Podnoszony w reportażu problem umieszczenia małoletniej wychowanki placówki na oddziale psychiatrii dzieci i młodzieży został przedstawiony w sposób odbiegający od rzeczywistości. Wspomniane dziecko zostało skierowane na oddział przez lekarza pogotowia ratunkowego w sytuacji, gdy zachowanie dziecka zagrażało bezpieczeństwu jego oraz pozostałych dzieci w placówce. W takiej sytuacji lekarz pogotowia może, zgodnie z ustawą o ochronie zdrowia psychicznego, umieścić dziecko w takiej placówce w trybie nagłym. Jak się później okazało, decyzja ta była prawidłowa, ponieważ dziecko zostało zakwalifikowane do leczenia szpitalnego, wymagało leczenia farmakologicznego i terapii”. Krystyna Ziółkowska wyraziła też opinię, jako że zarówno ona, jak i pozostali pracownicy czują się skrzywdzeni przez Redakcję Expresu Reporterów. „ Opinie przedstawione w reportażu są nieprawdziwe, w niektórych miejscach kłamliwe” – pisze w swoim oświadczeniu była dyrektor placówki.



Powołali nową dyrektor
 
Dom Dziecka w Górcu podlega, jako placówka opiekuńczo-wychowawcza, pod Starostwo Powiatowe w Strzelinie. Nadzór w imieniu starosty sprawuje Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Strzelinie. Zgodnie z nową ustawą od 1 stycznia 2012 placówka ta podlega również nadzorowi Urzędu Wojewódzkiego. Robert Korytkowski, kierownik PCPR, stwierdził, że „nadzór nad placówką jest stały”. Dodał, że ma ogólny obraz tego, co dzieje się w Domu Dziecka.
 
Starosta Jerzy Krochmalny tuż po obejrzeniu materiału TVP zlecił kierownikowi PCPR przeprowadzenie kontroli w Domu Dziecka. Poza tym, po emisji reportażu, w piątek, 27 kwietnia, spotkał się z dyrektor Ziółkowską, aby usłyszeć co ma w tej sprawie do powiedzenia. – Pani dyrektor sama złożyła rezygnację, którą my, zgodnie z jej wolą, przyjmujemy – mówił w piątek starosta Krochmalny. - Zwołaliśmy zarząd w celu jej odwołania i przyjęcia na jej miejsce nowej dyrektor, pani Agnieszki Tekieli. Wykorzystując rekomendacje i rozeznanie wśród pracowników Domu Dziecka stwierdziliśmy, że najlepsze predyspozycje i wymagane prawem kwalifikacje ma pani Agnieszka Tekiela (dotychczasowa wicedyrektor placówki). Powierzyliśmy jej funkcje związane z pełnieniem obowiązków dyrektora. Jest osobą z dużym doświadczeniem. Mam nadzieję, że sprosta trudnym zadaniom związanym z  prowadzeniem Domu Dziecka. Chciałbym żeby wyważyć jedną rzecz. To nie jest placówka likwidowana, ale taka, w której przebywa kilkadziesięcioro  dzieci. Wymagają one szczególnej opieki, troski.

 


Miała obowiązek poinformować
 
 Główny zarzut wobec dyrektor Ziółkowskiej to niepowiadomienie osób i instytucji, wobec których miała taki obowiązek, o zamiarze skierowania dziecka na odział psychiatryczny. - Pozostałe kwestie będą jeszcze wyjaśniane – dodaje Jerzy Krochmalny. - Zebrałem już materiały i dokonuję analizy działań dyrektor oraz funkcjonowania placówki.
 
Nowo powołana na stanowisko dyrektora, Agnieszka Tekiela, ma na uwadze dobro placówki. Martwi ją postawienie Domu Dziecka w niekorzystnym świetle. - Nasza praca skupia się na przyszłości  dzieci, które dziś znajdują się w placówce, a jest ich 37 – mówi nowa dyrektor. - Mają stały kontakt z trzema zatrudnionymi na etatach specjalistami, będącymi codziennie do dyspozycji w Domu Dziecka.

Agnieszka Tekiela podkreśla, że niewiele placówek  może pochwalić się zarówno pedagogiem, psychologiem, jak i terapeutą. – Rozmawiamy z dziećmi na temat tego, co teraz się dzieje, nazywamy emocje, jakie mogą się z tym wiązać. Jesteśmy po szczegółowej kontroli Rzecznika Praw Dziecka, więc wyjaśnieniem sprawy zajmują się urzędnicy. Będziemy czekać na wytyczne pokontrolne – kończy Agnieszka Tekiela.
 
Sprawa będzie monitorowana na łamach Słowa Regionu.

 

 

Źródło - sloworegionu.pl






Statystyki oraz dokumenty do pobrania     Statystyki: stan na dzień 31 grudnia 2022 r. – 72 812 dzieci objętych pieczą zastępczą   •  0,7%- wzrost liczby wychowanków instytucjonalnej pieczy zastępczej w porównaniu do 2021 r. •  0,2% - spadek liczby dzieci w rodzinnej pieczy zastępczej w porównaniu do 2021 r.   Liczba dzieci przebywających w instytucjonalnej pieczy zastępczej – 16 572 Liczba placówek – opiekuńczo – wychowawczych – 1 294 Liczba regionalnych placówek opiekuńczo-terapeutycznych – 10 Liczba interwencyjnych ośrodków preadopcyjnych - 3   Liczba dzieci w rodzinnej pieczy zastępczej – 56 240 Liczba rodzin zastępczych – 35 439 Liczba rodzinnych domów dziecka – 781   Dane statystyczne rok 2022 (źródło danych GUS) Dzieci w Rodzinnej Pieczy Zastępczej (2022 r.) – 56 240 Dzieci w Instytucjonalnej Pieczy Zastępczej (2022 r.) – 16 572   Pod koniec 2022 r. funkcjonowało 1307 placówek instytucjonalnej pieczy zastępczej, z tego 1294 placówki opiekuńczo-wychowawcze, 10 regionalnych placówek opiekuńczo-terapeutycznych i 3 interwencyjne ośrodki preadopcyjne. Wśród tych pierwszych działało:...
Dekoracyjna linia oddzielająca treści
  • Przecież Świata już tuż tuz
    Święty Mikołaju bardzo cię oczekujemy.co prawda nie mamy jeszcze choinki ale wszędzie wokół już są bombki choinkowe i oczywiście paczki pełne prezentów....

  • Witam serdecznie , kochani czy znajdzie się Święty Mikołaj i pomorze spełnić marzenia dzieci .. 12latek i  2   8 latki marzą o małych...
  • Prośba o wsparcie
    Kochani Od 23 lat opiekujemy się dziećmi w ramach pieczy zastępczej. Obecnie mamy pod opieką 14 dzieci od 1 roku do 6 lat w tym 4 dzieci z...
  • Czy Mikołaj o nas nie zapomni?
    Takie pytania zadają dzieciaki. Dla dorosłych to czas wytężonej pracy i pichcenia w kuchni,lepienia pierogów,robienia makowców,doprawiania śledzi z ananasem...

Lista placówekNajczesciej zadawane pytania

Wsparcie dla wychowanków opuszczających domy dziecka

Kończąc 18 lat wychowankowie placówek najczęściej opuszczają  mury placówki. Stają przed dużym wyzwaniem jakim jest...

07.05.15 - Jestem na tej stronie bo:

 
 
 
 
 
 

Wyniki sondy