W 2011 roku z inicjatywy Ministerstwa Polityki Społecznej, mają wejść w życie nowe przepisy dotyczące organizacji życia domów dziecka. Od następnego roku w jednej placówce będzie mogło przebywać maksymalnie 30 wychowanków, a od 1.01.2020 r. ośrodek nie będzie zamieszkiwało więcej niż 14 dzieci - takie są plany Ministerstwa Polityki Społecznej. Inicjatywa ta podjęta została w celu zamiany zinstytucjonalizowanych form pomocy dzieciom, jakimi są domy dziecka, na rzecz zakładania rodzin zastępczych i  rodzinnych domów dziecka, które w Polsce jak dotąd funkcjonują marginalnie.
Po przeprowadzeniu w 1999 drugiej reformy samorządowej, kiedy to powołano do życia PCPR (Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie) nastawiano się na to, iż podporządkowanie tej instytucji różnych form opieki spowoduje zmniejszenie się problemu instytucjonalizacji placówek opiekuńczo-wychowawczych. Pokładano nadzieję w PCPR wierząc, że jedna, nadrzędna instytucja zajmująca się problemem rodzin, będzie w stanie rozpowszechnić rodzinne formy opieki. Nie jest to jednak takie proste. Rodzin zastępczych w Polsce wciąż jest za mało, a istniejące ciągle narzekają na brak odpowiedniej pomocy ze strony państwa.

Wysokość pomocy pieniężnej dla rodzin zastępczych wynosi miesięcznie w przypadku dziecka:
-do 7 roku życia - 60 % podstawy, czyli 988,20 zł
-do 7 roku życia, jeżeli dziecko posiada orzeczenie o niepełnosprawności - 80 % podstawy, czyli 1 317,60 zł
-od 7 do 18 lat - 40 % podstawy, czyli 658,80 zł
-od 7 do 18 lat, jeżeli posiada orzeczenie o niepełnosprawności (tylko znacznym lub umiarkowanym) - 60 % podstawy, czyli 988,20 zł
-od 7 do 18 lat, umieszczonego w rodzinie zastępczej na podstawie ustawy
o postępowaniu w sprawach nieletnich - 60 % podstawy czyli 988,20 zł
-od 7 do 18 lat posiadającego orzeczenie o niepełnosprawności i umieszczonego w rodzinie zastępczej na podstawie ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich- 80% podstawy, czyli 1 317,60 zł
Wszystkie rodziny zastępcze zgodnie twierdzą, iż jest to za mało.
 

Czy nowe przepisy coś zmienią? Ciężko powiedzieć. Na pewno nagle nie zaczną funkcjonować nowe rodzinne domy dziecka bądź rodziny zastępcze. Wiele placówka jak np. jedna Z Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych w Białymstoku, która jeszcze niedawno była placówką spełniającą funkcję interwencyjną, rodzinną, opiekuńczą i wychowawczą, po prostu ominie przepisy zmieniając status placówki. Wszystko zostanie jak dawniej, przynajmniej na jakiś czas, dopóki nie uda siędopilnować szeregu innych formalności  związanych z wprowadzeniem nowych przepisów. Chcąc polepszyć sytuacje dzieci z domów dziecka Ministerstwo musi przedsięwziąć szereg dodatkowych reform.

 
 

Korzystano z :
-http://www.tvp.pl/bialystok/aktualnosci/spoleczne/zmiany-na-papierze/2975368
-http://www.isp.org.pl/files/706541740442342001166614585.pdf
-http://www.dziecko-i-prawo.wieszjak.pl/sprawy-administracyjne/228753,Czas-na-Male-Domy-Dziecka-.html
-http://www.wcpr.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=58&Itemid=54