dodano przez "Przystań Tęczowe Promyki - Dajemy Dzieciom Radość i Miłość"
2021-05-23
Niektóre Dzieci są bardzo skrzywdzone i pogubione. To czego doświadczyły we wczesnym dzieciństwie jest zbyt trudne do zaakceptowania. Promyczka często obserwuję mnie, kiedy opiekuję się Okruszkiem czy jestem przy nim. Nie, nie dlatego, że mi nie ufa ale dlatego, że czerpie i uczy się jak może wyglądać opieka na Dzieckiem. Okruszek popłakiwał, wzięłam Go na ręce aby dać ukojenie...Promyczka spojrzała na mnie tak, że mogły przejść ciary i wypaliła z zarzutem choć również wyczułam w Jej głosie lekki lęk i smutek: - "Ciocia za bardzo rozpieszcza Okruszka!" . Słucham i zastanawiam się, odwracam się w kierunku Promyczki i spytałam się choć czuje, że raczej nie mam sobie w tym momencie nic do zarzucenia: - a możesz mi powiedzieć co ja robię, iż czujesz, że Go za bardzo rozpieszczam? Może będę mogła nad tym popracować i zmienić?. Promyczka wyrzuca jednym tchem: - "ciocia karmi Go, przewija, myje, bierze na ręce, przytula i daje buziaki w czółko czy stopki!" Ukucnęlam i przytuliłam Ją, nie chciałam żeby widziała, że w tym momencie zaszkliły mi się oczy. Pomyślałam...Boże, to Dziecka podstawowe potrzeby tak ważne na tym etapie życia, Promyczka traktuje jako rozpieszczanie! Zaproponowałam Jej: - jak tylko będziesz chciała mogę Ciebie też tak porozpieszczać, przyjdziesz do mnie na kolana dam Ci mleczko i buziaka w czółko. Spojrzała na mnie i zobaczyłam iskrę radości w Jej oczach, ale nagle oczy zmieniły się i odeszła. Wiedziałam, że na dziś wystarczy, wyrzuciła z siebie co chciała i o czym pewnie Marzy ale gotowa na kolejny krok nie była...poczekam na Jej gotowość i wówczas będe obok. Nagle Promyczka stanęła i ze spokojem w głosie ale też delikatną złością powiedziała: -"ciocia musi mnie urodzić!"... Jeszcze raz przycupnęłam obok Niej, delikatnie złapałam Ją za rękę, poddała się bez oporu i napięcia, przyłożyłam Jej dłoń tak aby mogła poczuć jak bije moje serce, patrząc w Promyczki oczy powiedziałam: -"wiesz, Ty urodziłaś się w moim sercu". Promyczka przytuliła się tak mocno, że tchu brakło, odwróciła się i pobiegła... Nieświadomie przywołała wspomnienia. Cofnęłam się w czasie... pamiętam kiedy otrzymała od nas swoją pierwszą lalkę "bobas", była szczęśliwa, z nieukrywaną dumą i radością brała Ją, szarpała, pluła, rzucała o ścianę a później kopała, nie miało znaczenia czy jest z nią w domu czy na podwórku...po pół roku pobytu u nas zaczęła przytulać lalkę, dawać mleczko i wozić w wózku oraz otulać ją kocykiem... Z pozdrowieniami mama B Mamy marzenia...Zapraszamy na profil naszej rodzinki i na FB Przystań Tęczowe Promyki
Zobacz także:
- » ❤️ 13 Dzieci w tym 8z orzeczeniem o niepełnosprawności - autyzm, padaczka lekoodporna...
- » Podziękowanie
- » Prace naszych pociech
- » Podziękowanie
- » Prosimy 1% podatku dla dzieci Sodusiowej
- » RDD Sokołów Podl :) prosimy o 1%
- » RZZ wpis 79 Życzenia Noworoczne
- » ZRZ wpis 79 Życzenia Noworoczne
- » ❤ Wybuchowa noc ❤
- » Witaminki dla naszej rodzinki
- » Prośba
- » Komputer
- » Podziękowanie
- » 1%
- » ❤️ Gadu,gadu,gadu... slogany ❤️
- » ❤️ Emocje i Szok ❤️
- » Podziekowania
- » Poszukujemy projektanta domkow drewnianych - szczytem szczescia byłaby firma, która taniej by nam domek postawiła!
- » ❤ Nasze maleńkie cudeńka ❤
- » Nowe dzieciątko po 9 msc walki o życie trafiło do naszego domku
zobacz więcej