Kilkanaście lat temu nasze życie wywróciło się do góry nogami... to jest niesamowity i pełen zawirowań czas, widzimy i czujemy więcej ❤️ 1.08. 2012 od tego dnia rozpoczęła się nasza przygoda z rodzicielstwem zastępczym - jedni mówili "witamy w tym biznesie" inni, że "rzucamy się na głęboką wodę"... Wówczas myśleliśmy, że być może przyjmiemy 1 może 2 Dzieci... tego dnia przyjęliśmy NASZE PIERWSZE DZIECI...Rodzeństwo 3 osobowe... Towarzyszyła nam radość ale też lęk czy podołamy, czy damy radę, czy Dzieci nas zaakceptują (zresztą do tej pory tak mam ❤️). Było też nocne malowanie pokoju dla Dzieci oraz prace artystyczne i na ścianie zamieszkał kot, żyrafa, ptaki...dzięki wspaniałym dziewczynom... Hanna, Grażyna ❤ Nie ukrywam jednak, że towarzyszyło przerażenie... w naszym życiu miały się pojawić 3 Maleńkie bezbronne Istotki.. Wówczas pewna wyjątkowa osoba Siostra Halina powiedziała do mnie :"zobaczysz BĘDĄ DZIECI, wszystko się ułoży" i tak rzeczywiście się stało. Od tamtego czasu w naszym życiu bardzo dużo się zmieniło, wiemy i czujemy jeszcze więcej i bardziej. Każde Dziecko jest inne, wyjątkowe i z innym "bagażem doświadczeń". Przyjmowaliśmy Dzieci najczęściej z interwencji... Dzieci te często były zaniedbane, przyjęliśmy także pod swoje skrzydła 3 dobowe Maleństwo czy 16 dniowe niemowlę np. z zespołem odstawiennym, Dzieci po różnej przemocy... naprawdę różnej aż ciężko sobie wyobrazić, Dzieci które aby przeżyć jadły spleśniały chleb lub buszowały w śmietnikach aby cokolwiek zjeść... Nie.. nie z BIEDY, ta bieda pośrednio była ale dlatego, że alkohol był na pierwszym miejscu. Przez te lata 33 razy przyjmowaliśmy DZIECI, daliśmy IM dom, rodzinę, ciepło, miłość i każdego dnia staramy się przywrócić dzieciństwo... Wszystkie Dzieci odcisnęły swój ślad w naszych sercach, o wszystkich pamiętamy i wspominamy.... W,K,O,J,A,B,D,N,D,O,I,J,D,O,A,J,A,B,L,E,O,W,J,J,J,D,N,M,A,A, I, R, D te wszystkie Dzieci są częścią naszej PROMYCZKOWEJ RODZINY