dodano przez "Przystań Tęczowe Promyki - Dajemy Dzieciom Radość i Miłość"
2022-03-29
Środa...pokonaliśmy ok.500km. Podróż to dobry czas na bycie tylko z jednym Dzieckiem, to dobry czas na rozmowy, na wspominajki...Moim towarzyszem podróży był jeden z Promyczków. Chłopiec właściwie nie mówi już o przeszłości co nie znaczy, że nie pamięta...W czasie podróży śmialiśmy się, podziwialiśmy krajobraz za szybą, Promyczek robił zdjęcia, dostrzegał piękno otaczającego nas świata... Nie wiem właściwie kiedy zaczęliśmy mówić o przeszłości...o rodzicach, mamie i jej partnerze choć Dziecko już nie mówi "mama, tata, czy partner tylko ONI"... Rozmowa toczyła się Promyczek pamięta jak troszkę ponad roczna Anielka została uderzona przez rodzica, straciła dwie "jedynki" bo zatrzymała się na ławie...do tej pory nie je skórek od chlebka, jak miała nauczyć się gryźć? Pamięta też jak szli po torach na moście (duży węzeł komunikacyjny), z wózkiem głębokim a w środku maleńkie Dziecko, które po chwili znajduje się na torach, wypadło z wózka...Promyczek dodaje, że pewnie byli pijani - wtedy tego nie wiedziałem... później w domu podczas libacji kolejny raz mocno bujane w wózku niemowlę zostaje wyrzucone z tego wózka... przychodzi kolejne wspomnienie, wspomnienie o babci która pijana widziała w Dziecku nie wiadomo co... co zrobiła Promyczkowi nie opiszę dokładnie, nie mogę, nie potrafię, za bardzo boli... napisze tylko tak: w korytarzu tracił siły i oddech... kiedy zapytałam Promyczka czy mogę to opisać odpowiedział : "mama to opiszę, niech ludzie wiedzą, że tak się dzieje"... później dodał, nikt nam nie pomógł... tam przychodziła ciocia, przecież wszyscy widzieli co się tam dzieje, może chcieli, żeby nas nie było?... Dobrze, że w końcu nas zabrali, bynajmniej maluchy nie pamiętają... była też rozmowa o kontaktach na co Dziecko spokojnym głosem kontynuowało...Pamiętam te ich obietnice,wszystkie obietnice, że będę miał psa, pokój, dom, że wrócę po co opowiadali i obiecywali jak nic nie zrobili...tylko piją i kłamią.... Chłopiec kiedyś za wszystko obwiniał siebie, dziś jest świadomy i wie, że nie miał na to wpływu.. wie, że dorośli odpowiadają za wszystko co się wówczas wydarzyło. Powiem Wam, że ta rozmowa bolała, bolała tak bardzo, że czułam jak się rozpadam, Promyczkowi powiedziałam, że ma psa...psy.. Dom, pokój... A On dodał z uśmiechem, tak i rodzinę...mamę i tatę, rodzeństo oraz spokój i bezpieczeństwo... Dodam, że nasze wszystkie Dzieci pamiętają OBIETNICE...NIESPEŁNIONE OBIETNICE, które ranią i niszczą nasze Dzieci one wierzą i oczekują, ponieważ kochają bezgranicznie.Dziś z pełną świadomością mogę powiedzieć, że te obietnice często trwają latami a Dzieci zawieszone są między dwoma rodzinami, te Dzieci tkwią w próżni, w zawieszeniu, w systemie...czy tak powinno być, że system nie jest gwarantem stabilności i bezpieczeństwa? Jak żyć kiedy nie można zapuścić korzeni? Z pozdrowieniami mama B
Zobacz także:
- » ❤️ 13 Dzieci w tym 8z orzeczeniem o niepełnosprawności - autyzm, padaczka lekoodporna...
- » Marzenia się spełniają
- » Prosimy podaruj 1,5% dla Rodzinnego Domu Dziecka KARUZELA
- » Podziękowanie
- » Podziękowanie
- » Podziękowanie
- » 1,5% podatku dla Rodzinnego domu dziecka w Bielawie
- » Podziękowanie
- » Życzenia Świąteczne 2021
- » !% dla Dzieci Sodusiowej
- » Prace naszych pociech
- » .....wiosna wiosna wiosna ...
- » 1 % dla Rodzinnego Domu Dziecka Stokowscy wypełniając PIT KRS 0000270261 oraz cel szczegółowy : RDD STOKOWSCY 10307
- » Rok od pierwszej operacji
- » Podaruj 1% na rehabilitację dla naszych dzieci ♥️
- » Podaruj 1% na rehabilitację dla naszych dzieci ♥️
- » Prośba o 1% żeby życie nie bolało
- » Nowy sprzęt, wielka radość
- » 1% to niezbędne leki i rehabilitacja
- » RDD Sokołów Podl .. ❤❤wiosna ❤❤❤
zobacz więcej