Wzruszyłam się... Bardzo się wzruszyłam... zwłasza kiedy zaczynam wątpić w powodzenie naszej zrzutki i naszego przedsięwzięcia... pewna wyjątkowa osoba dziś napisała (Kasiu bardzo dziękujemy ❤️) : "Jest takie miejsce, które nazywa się Rdd Przystań Tęczowe Promyki. To Rodzinny Dom Dziecka, prowadzony przez niesamowitych ludzi. Mają oni pod swoją opieką kilkanaścioro dzieci, w tym takie, które nawet, jeśli będą dorosłe, to nie będą nigdy samodzielne. Wiecie co dzieje się z takimi dorosłymi dziećmi, kiedy w rodzinie zastępczej (albo Rodzinnym Domu Dziecka) osiągają wiek 25 lat (26, jeśli się uczą)? Trafiają do DPS. Rozumiecie, po kilkunastu lub ponad 20 latach w kochającej rodzinie, trafiają do DPS... Rodzice Zastępczy, prowadzący Rdd Przystań Tęczowe Promyki postanowili, że ICH dzieci nie trafią do takiego miejsca, że zostaną z nimi na zawsze, że będą mogły nadal żyć w tej Rodzinie. Zaczęli więc szukać sposobów, żeby powiększyć powierzchnię mieszkalną swojego Domu. Udali się do banku po kredyt, ale tam powiedzieli im, że nie mają zdolności kredytowej - to chyba tyle na temat "kokosów", jakie "na dzieciach zarabiają rodziny zastępcze" ... Za namową znajomych założyli więc zbiórkę. I wiecie, ta zbiórka idzie tak sobie... Co jakiś czas pojawia się gorzka myśl, że gdyby to był dom dziecka instytucjonalny, tzw. bidul, pieniążki znalazłyby się szybko. Ale tu mamy rodzinę zastępczą, więc, wiadomix, luksusy, hajs płynie szerokim strumieniem. Dla niezorientowanych - na jedno dziecko Rodzina Zastępcza dostaje 1361 zł miesięcznie (po podwyżce z czerwca tego roku) i 500+ Jeśli dziecko ma orzeczenie o niepełnosprawności, jest jeszcze dodatek w wysokości 274 zł (też po podwyżce) oraz zasiłek pielęgnacyjny 215,84 zł. O alimentach od rodziców biologicznych najczęściej można zapomnieć. Wynagrodzenie osoby prowadzącej RDD to 4100 zł brutto, chyba, że powiat da więcej. Wiele powiatów nie daje więcej... I to nie jest umowa o pracę, ale o świadczenie usług. No i mamy rozwiązaną zagadkę braku zdolności kredytowej. Dla ciekawych jak wygląda praca RDD, polecam profil Przystań Tęczowe Promyki. Ja mam jedno dziecko z niepełnosprawnością i ledwo wyrabiam na zakręcie ... Przy okazji, chciałabym zwrócić Waszą uwagę na dwa aspekty. - Ekonomiczny. Jedno dziecko w rodzinie zastępczej kosztuje podatnika 1/5-1/3 tego, co w placówce. Koszt utrzymania w DPS dla dziecka to ponad 10 tysięcy złotych miesięcznie. Tyle kosztowałaby Was, podatnicy, nasza Młoda. Ale ponieważ przebywa w naszej rodzinie, kosztuje Was 2 350,84 zł miesięcznie. To dokładnie 20% tego, co płaciłoby społeczeństwo za placówkę. A mimo to władzom centralnym i lokalnym bardziej "opłaca się inwestować" w pieczę instytucjonalną... - Psychologiczno-społeczny. Miejscem wychowania dzieci, zwłaszcza młodszych niż 10 lat, jest RODZINA. Placówka powinna być specjalistyczną instytucją dla dzieci starszych, które tego chcą lub takich, które w rodzinie się nie odnajdą. Wszystkie badania prowadzone w tym temacie wskazują, że dzieci wychowane w pieczy zastępczej rodzinnej, częściej stają się samodzielne, rzadziej popadają w konflikt z prawem, rzadziej wracają do rodzin biologicznych i rzadziej powielają ich styl życia, czyli rzadziej stają się klientami pomocy społecznej. Po co to piszę? Po to, żeby ludzie wiedzieli, udostępniali i wpłacali." ❤️ ZBUDUJ Z NAMI DOM DLA DZIECI Z NIEPEŁNOSPRAWNOŚCIĄ Z RODZINNEGO DOMU DZIECKA ❤️ ❤️SPRAW BY MARZENIA NABRAŁY INNEGO ZNACZENIA ❤️ Naszym marzeniem jest aby dac w przyszłości rowniez dom tym Dzieciom, które są z nami od lat. Kochani, jesteśmy rodzinką dla 13 Dzieci od 0 r.ż do 18 r.ż  z czego 7 jest z niepełnosprawnością ❤️ i to właśnie IM, naszym Dzieciom z niepełnosprawnością w stopniu lekkim, umiarkowanym, znacznym i nie zdolnym do samodzielnej egzystencji chcemy stworzyć taki dom aby po "wyjściu z pieczy" nadal mogły pozostać z nami... z rodziną...aby reszty życia nie musialy spędzić w DPS i dlatego bardzo potrzebujemy Waszej pomocy, jeśli są osoby, które chcą nam pomóc zapraszamy:

https://zrzutka.pl/jk8p3k

email: przystan.teczowepromyki@wp.pl

Kiedy kilkanaście lat temu zaczynaliśmy tworzyć rodzinkę zastępczą nasze potrzeby były zupełnie inne, potrzeby naszych Dzieci były inne : rehabilitacja, wczesne wspomaganie rozwoju, terapie itd. dziś te dzieci wkarczają w pełnoletność, niestety przez alkohol którego doświadczyły w życiu płodowym ich świat jest inny ze względu na uszkodzenia neurologicze, psychiczne itd. nasze dzieci stają się pełnoletnie a funkcjonują na poziomie 6 latka, nie są zdolne do samodzielnej egzystencji. Czy KTOŚ z Was "wystawiłby za drzwi" tak uszkodzone Dziecko lub oddał do DPS? pokochaliśmy nasze Dzieci a One pokochały nas, tworzymy rodzinę, JESTEŚMY DLA NICH... a z Waszą pomocą nasze Pociechy -"wieczne dzieci" nadal będą mogły mieć dom.

Za każde wsparcie, cegiełkę DZIĘKUJEMY