dodano przez "Przystań Tęczowe Promyki - Dajemy Dzieciom Radość i Miłość"
2022-07-14
Tak było... Jakiś czas temu "biliśmy" się z myślami... Serce podpowiadało inną Drogę Dziecka, Rozum zupełnie co innego... Ze łzami w oczach a w sercu z ciężarem okrutnym walczyliśmy z myślami i trudnymi decyzjami...Są Dzieci, które do rodzin zastępczych trafiają tylko "na chwilę" a utkną niestety w systemie...Dzieci te trafiają do rodzin mając 2 doby, 3 tygodnie, kilka miesięcy, rok czy dwa lata a system skazuje je na brak stabilności na wiele lat choć ustawa wyraźnie mówi, że Dziecko powinno mieć uregulowaną sytuację prawną w ciągu 18 miesięcy co i tak czasami jest zbyt długo. Kiedy w końcu po 5, 6, 7 czasami po 8 latach reguluje się sytuacja prawna Dziecka to Dziecko trzeba zgłosić do Ośrodka Adopcyjnego, tam dostają kwalifikację do adopcji lub nie (co rzadko się zdarza)...Tak, tak Kochani takie są procedury... I co wówczas kiedy znajdzie się rodzina adopcyjna? Wyrwać Dziecko z korzeniami z domu gdzie zbudowało więź, gdzie zakorzeniało się przez wiele lat, gdzie ma rodzinę, rodzeństwo, miłość, swoje miejsce na ziemi, poczucie bezpieczeństwa i jedynych rodziców których zna? Ma już mamę i tatę w tym swoim świecie, który zafundował Dziecku system... Co zrobić? Dać nowy dom, nową rodzinę, nowych rodziców, nowe wszystko czy zostawić tak jak jest.. poczucie bezpieczeństwa, stabilizację, przewidywalność i nie ruszać już zakorzenionych korzeni, brutalnie nie wyrywać ich... Są Dzieci, które mają jeszcze dodatkowy bagaż... niepełnosprawność intelektualną, zaburzenia emocjonalne, stany depresyjne, autyzm, aspergera, problemy z akceptacją nowych miejsc i wówczas rozwiązanie typu adopcja może doprowadzić do regresu, rozwój Dziecka może się "ówstecznić" na skutek przeniesienia czy rozstania, ponieważ będzie to kolejna trauma. Czasami sytuacje dla nas trudne, nie do przejścia rozwiązują się same...Czasami tak jest, że na naszej drodze stają osoby, które rozumieją nasze DZIECI, rozumieją ich radości i smutki. O ile jeszcze kilka miesięcy temu targały mną różne emocje o tyle dziś czuje w sobie spokój. Na naszej drodze stanął ANIOŁ w postaci psychologa i ukoił nasze serca, dziś przytulam nasze Dzieci... znowu ze łzami w oczach ale szczęścia, spokoju i ukojenia... tu jest tych DZIECI jedyny dom, rodzeństwo i rodzice... tu jest nasze wspólne skromne życie. Tak miało BYĆ... Tak ma BYĆ... "Chwila" w rodzicielstwie zastępczym ma inny wymiar i znaczenie... więc nie pozostaje powiedzieć mi nic innego jak: CHWILO TRWAJ! Z wdzięcznością i radością mama B.
Zobacz także:
- » ❤️ 13 Dzieci w tym 8z orzeczeniem o niepełnosprawności - autyzm, padaczka lekoodporna...
- » Marzenia się spełniają
- » Podziękowanie
- » Podziękowanie
- » Podziękowanie
- » 1,5% podatku dla Rodzinnego domu dziecka w Bielawie
- » Ogromne podziękowania
- » prosimy o 1 % podatku dla dzieci Sodusiowej
- » Remontujemy, rewitalizujemy przemy do przodu
- » Podziękowanie
- » Podziękowanie :)
- » O siebie
- » Luis i Lorenzo, dziękujemy!
- » 13-stka
- » ❤️ Dom... dla naszych dorosłych Dzieci aby dalej mogly być w rodzinie ❤️
- » ❤️ System...
- » ❤ Jest zgoda... I co dalej?
- » PODZIĘKOWANIA
- » ❤️ Trauma....
- » ❤️ Dom...
zobacz więcej