Witajcie kochani.Jakby nie było już połowa wakacji. Mam nadzieję,że spędzacie je radośnie i bezpiecznie. Ja tak króciutko..U starszej Pauli zbyt dużo zmian na obecną chwilę nie ma-rozpoczęła kurs prawa jazdy. Trochę ją to przeraża, ale dopingujemy ją, pomagamy,wspieramy..DA RADĘ!Mała Paulinka uczy się jazdy konnej,staramy się spełniać marzenia,jej jak i pozostałych dzieci.Paul8nka jest bardzo szczęśliwa. I TO DLA NAS NAJWAŻNIEJSZE.Uwielbia szkicować konie i muszę przyznać, że pięknie jej to wychodzi.Jej szkice zdobią ściany naszego domku.Obecnie walczymy sądownie o spotkania Paulinki z siostrą. Niestety czasem nasze prawo jest nie feer,krzywdzi.Ale trzeba być dobrej myśli,mieć nadzieję,wiarę.TO MI DAJE SIŁĘ. A co u Martynki I Nikosia..Z końcem miesiąca jest sprawa dotyczącą ich powrotu do mamy..jestem bardzo ciekawa co Sąd zasądzi.OZSS orzekł, że na dzień dzisiejszy matka nie nadaje się by powierzyć dzieci.By ich wychowywała. JAK TO NAPISALU"NIE ZASADNY POWRÓT DZIECI DO MATKI"My również tak uważamy,jeszcze trzeba czasu..mieliśmy okazję poznać mamę z innej strony:KŁAMSTWA, MANIPULACJA..wogóle to na dniach przywożą do nas,do naszej rodzinki jeszcze dwójkę rodzeństwa,9 latka i 12 łatkę.Wiem,że początki nie będą łatwe..ale damy radę. Dzieciaczkom będzie lżej, choć trochę bo będą z swymi najbliższymi sercu-rodzenstwem.My z swej str.,zresztą jak dla każdego dzieciaczkach uczynimy wszystko by poczuły się w naszym domku,poprostu jak u siebie..by poczuły że jest ktoś komu na nich zależy, ważne jest ich bezpieczeństwo.. że są kochane i ważne..pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę cudownego dalszego wypoczynku.